Nie wiem dlaczego ludzie tak się przejmują tym Popkiem. Gdy miałem 11 lat to na każdej kolonii i w każdej szkole wszyscy słuchali Nagłego Ataku Spawacza i trudno tu mówić o walorach muzycznych, chodziło przede wszystkim o wulgarność. Czyli jak zwykle nic się nie zmienia i jak zwykle ktoś narzeka, że to już koniec świata. Dzieciaki zawsze będą się jarały takimi rzeczami, a później z tego wyrosną i nikomu się krzywda nie stanie.