Żeby nie pożyczać- nic. Kasy, aparatów ,samochodów, dziewczyn. Ludzie to chuje (generalnie). To już bardziej do tematu co Was bawi do łez: tupet pożyczających "wiesz w tym miesiącu Ci nie oddam bo jedziemy z rodziną na wakacje, a teraz strasznie te wszystkie wycieczki podrożały..."
To mi przypomniało jak znajomy próbował wyegzekwować zapłatę zaległej parę miesięcy faktury. W odpowiedzi dostał wiadomość "Nie mogę zapłacić faktury bo są święta".