jak już jest taki emo-temat
to mnie wkurwia jak mówię do kogoś przez 5 minut a on mówi "co?"..
I żeby się nie rozpisywać.. Wkurwia mnie strasznie jak ktoś nie słuchający takiej muzyki jakiej ja słucham mówi mi że słucham szitu.. dżizas.. Kiedyś sam słuchałem hiphopu, rege, blusa, rnb, elektroniczne muzyki, panku, (..), do wielu gatunków często wracam, nie lubię słuchać jednego zespołu w kółko (nie dotyczy Necrophagist
). Ale jak ktoś słysząc pierwsze 5 sekund pierwszego utworu który puszczam jest w stanie mi powiedzieć że "nie wiem co dobre", albo że "aaaaaaaagrrrrrrrrrr
wrrrrrrrrszataaaaaa
annn" to mnie ch*j strzela