Jednym was pocieszę. Opaleni emigranci wybierają kraje bogate z wysokim socjalem a nie ich kolonie z montowniami za 2000 brutto/miesiąc.
Dokładnie , ci emigranci dostają we Włoszech na początek 200 euro kieszonkowego. Bolanda jest za biedna i u nas 200 euro to nawet niektórzy emerytury nie mają a całe życie zapierdalali , i tu może powstać konflikt.