Autor Wątek: SERIALE czyli co oglądamy w odcinkach  (Przeczytany 187913 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Nawet fajni ci WIKINGOWIE. Nie udają nie wiadomo jakiego poziomu, ot takie "Pamiętniki Wampirów" tylko zamiast kłów są plastikowe toporki, a zamiast fordów mustangów takie żywe konie :P Chociaż co ciekawe, jest w tym sporo nawiązań do realnej historii - Wikingowie naprawdę łupili Paryż, a jednego z ich wodzów wydali za jakąś ważniachę i zrobili księciem. Natomiast...

GRA O TRON sezon V - niestety, ale po słabym IV równia pochyła jeszcze bardziej pochyla się w dół. Obecnie to już chyba chodzi tylko o pokazanie, kto jest większym zbokiem / perwersem / kto zrobi większą bzdurę i (nie?*) ujdzie mu to na sucho. Wcześniej flaki czy inne cycki miały chociaż pozory wytłumaczenia, teraz jest siak dla sieki. A jak się pojawia postać z chociaż szansą na bycie normalną (ta młoda Lannisterówna z Dorne), to nie przeżywa następnego odcinka. Bo po co...

*Jon Snow wreszcie się doigrał trolololo... :D
« Ostatnia zmiana: 20 Lip, 2015, 07:34:21 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.