nie zrozumiales mnie do konca... nie mowie ze ta plyta jest kiepska, ale jest właśnie "wtórna". nie chodzi o to zeby nagrac dokladnie taka sama plyte chyba? tylko zeby nagrac dobra plyte z charakterystycznym stylem dla danego bandu, tzw wspolnym mianownikiem, inaczej mozna zrobic dokladnie tak jak pisałeś, puscic 1 track i zapetlic. uwazam sie za dosc wybrednego sluchacza. tak jak odrzucaja mnie te wszystkie amerykanskie zespoliki grajace na mesach, gdzie wszystko brzmi tak samo, ten sam schemat powielany ciagle od lat. i to mnie meczy w muzyce. dlatego osobiscie szukam po myspace mniej znanych bandów ktore jeszcze nie graja takiej wtórnej muzy...
zobacz np Toola. Porownaj sobie ich rozne plyty. sa świetne, sa w ich charakterystycznym stylu (wspolny mianownik) a jednak inne.. np 100000 Days i Lateralus. Plyty Riverside np Out of My Self i Rapid eye movement, tez sa w ich charakterystycznym stylu ale nie powiedzialbym ze te plyty sa identyczne. i tak mozna wymieniac, od tych bardziej znanych zespolow po te mało znane, czy nawet amatorskie...