Autor Wątek: Coś się kończy, coś się zaczyna, czyli "last ride of the jeż"  (Przeczytany 4788 razy)

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 989
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko nawpieprzali się grzybów.

spodziewałem się takiego zakończenia
« Ostatnia zmiana: 28 Kwi, 2015, 19:53:56 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo