Może jest późno, ale nijak nie widzę podpunktu tłumaczącego zasadę stawiania przecinka przed "i" jak w zdaniu MrJ. Brakuje go natomiast chyba przed słowem "co".
Bardzo możliwe. Takie są efekty kolejnego roku uwsteczniania się
A w temacie
@Algiz:
"Jak przyjdzie do was koleżanka , albo przyjaciółka ( własna dziewczyna się nie liczy ) i mimo chodem wspomni że się właśnie co
wykąpała to jeszcze nic nie znaczy , ale jak drugi raz wspomni że się kąpała to już coś jest na rzeczy . Jak trzeci raz powie że się
kąpała to śmiało można jej ściągnąć majtki , bo czwarty raz nie powie i wyjdzie wkurwiona ."