Zresztą wydaje mi się, że to nie jest jakoś specjalnie nowatorskie rozwiązanie. Niektóre basówki defila miały most przymocowany do korpusu tylko dociskiem strun. Z tą tylko różnicą, że tam za chuja w ten sposób nie dało się menzury ustawić
Ale jak kogoś na bendy poniosło to mostu nie wyrywało :v
PS.
Coś w ten deseń