niestety pech chciał że jego ząb wbił mi się gdzieś między linią  życia a linią serca . Adrenalina sprawiła że nawet tego nie czułem , a  tego wbitego w rękę zęba  wyciągnąłem dopiero w domu .
Ja na Twoim miejscu bym sie przebadal, chuj wie czego nosicielem jest taki Zulislaw.