Takie pytanko: przedłużam umowę w sieci i mam do wyboru fhui różnych telefonów - iść w coś nowszego, co mnie będzie kosztowało dyszkie (np. LG G3S, Samsung A3), czy dołożyć stówkie na klasyka, ale półkę wyżej, w postaci S4?
Po prawdzie telefon o takich możliwościach nie jest mi w ogóle potrzebny, ba, nawet bym się go bał nosić np. do pracy
ale trochę tak głupio nie wziąć za taką kasę. A poza tym zakładając że nic się nie zjebie (nie wiem czemu by miało bo sprzęt szanuję, wciąż mam na chodzie pierwszego dotykowca Szajsunga sprzed ca. 4 lat) to wtedy mam telefon który nawet za kilka lat podoła wszystkiemu. Przynajmniej teoretycznie