Autor Wątek: Ostatnio oglądane filmy  (Przeczytany 617978 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Ostatnio oglądane filmy
« Odpowiedź #2075 19 Mar, 2015, 08:44:58 »
Cytuj
Nawet jeśli zostali zajebani siekierą przez Polaków, co z tego? Czy zawsze musimy być nieskalanym narodem, któremu nikt, nawet w filmowej fikcji nic zarzucić nie może? Co jak co - ale w rozdmuchanym ego żaden naród nas chyba nie dogoni.

Ale ja nie piszę że się z tym zgadzam / nie zgadzam / że mi się to podoba / nie podoba / a już na pewno nie tykam naszego narodowego ego, bo to jest baaardzo śliski temat :P Natomiast wniosek płyńący z filmu jako taki jest jasny. Niestety.

Zresztą w podobnym tonie:

"GRA TAJEMNIC" - jako film biograficzny o Alanie Turingu jest całkiem niezły. Może nieco sztampowy, ale ratuje go gra aktorska, zarówno pierwszego (Cumberbatch!) jak i drugiego planu (Dance coraz częściej pojawiający się na dużm ekranie po sukcesie "Gry o Tron", mocno postarzony i odchudzony ;) Strong, nawet Knightley jest znośna). Tylko jest jedno ale - to nie jest biografia genialnego matematyka, konstruktora i wizjonera, dzięki któremu zresztą (pośrednio, ale jednak) używam tu i teraz komputera.

To jest film o tym, jak homosiom było źle, jest źle i w ogóle źle. I o tym, że dzielni , wspaniali i jacy to oni kurwa nie są mądrzy Anglicy, złamali szyfr Enigmy i skrócili wojnę o 2 lata. Co jest napisane wołami na końcu filmu, gdyby ktoś się nie domyślił. Jeszcze tylko brakuje kurwa tekstu, że to Wielka Brytania sama tę wojnę wygrała... :facepalm:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.