Autor Wątek: Devin Townsend + Periphery + Shining w Warszawie  (Przeczytany 22599 razy)

Offline Testorrob

  • Gaduła
  • Wiadomości: 275
    • Testor na myspace
Też zachodzę w głowę, co się stało na Periphery. Taka kapela na pewno miała własnego akustyka. Myślę, że chłopina nie radził sobie i zaczął dopiero ogarniać od połowy setu, chociaż do Devina nawet się nie zbliżył.
Pewnie się narażę co niektórym (a co tam), ale samo wiosło Devina brzmiało lepiej niż całe Periphery razem wzięte :) z całym szacunkiem dla chłopaków. Co jak co, ale akurat Devin znany jest z tego, że zawsze zajebiście brzmi.
W każdym razie to, że znana kapela zza granicy może chujowo zabrzmieć jest też pocieszeniem dla nas, miejscowych muzyków, którym nie raz głuchy akustyk zjebał brzmienie na przodach. Oczywiście wolałbym się rozkoszować doskonałym brzmieniem Periphery, zamiast domyślać się co grają.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
3 Odpowiedzi
3347 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Kwi, 2007, 17:07:21
wysłana przez Leon
1 Odpowiedzi
3062 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Cze, 2007, 21:00:58
wysłana przez Sebastian
12 Odpowiedzi
8298 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Wrz, 2008, 10:53:11
wysłana przez wuj Bat
17 Odpowiedzi
8544 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Lip, 2012, 18:14:20
wysłana przez g-zs
0 Odpowiedzi
981 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 02 Gru, 2015, 07:50:36
wysłana przez Arthur666