Autor Wątek: Firzd 7 in da hauz, chili Jeż zanabył Jeżaneza  (Przeczytany 11376 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
A co kto lubi ;) Ja nie lubię superstratów na przykład, są dla mnie niewygodne i chuj, chociaż to przecież teoretycznie najwygodniejszy kształt. Klasycznego LP zresztą też nie, ale jego udoskonalenia (nazwijmy je "single cut" bo jednak od LP je sporo różni) typu Cadillaca, już tak.
No i tego Artista - brałem go nieco w ciemno, ale po "macaniu na necie" ;) doszedłem do wniosku, że się sprawdzi. I jest okej. Chociaż gitara jest zaskakująco długa - jeszcze dłuższa niż Epi SG, i nie wchodzi mi do futerału :o Szczęście mam dedykowany pokrowiec, całkiem przyzwoity zresztą.

A strunki miałem zakładać komplet 9-46+grubas, ale znalazłem nieużywany set EB do szóstki w rozmiarze 13-17-26-36-48-60 który mi zalegał od 3, jak nie 4 lat :D i tylko wiolinu mi brakowało. Niestety nie miałem pasującej 10tki, to wsadziłem 11tkę i jest sporo za twardo, ale to już się będę martwił robiąc zestaw docelowy.

Ogólnie gram chwilo tylko na kolanie przez brak paska :P i jest okejaśnie, ale obecność siódmej struny i brak markerów swoje robią i można się pogubić :P
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
11 Odpowiedzi
4574 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 23 Paź, 2014, 19:55:53
wysłana przez MrJ
14 Odpowiedzi
2747 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Gru, 2020, 18:08:38
wysłana przez Bjørn