cieszy mnie wczorajszy koncert i pełna sala nań, mimo, że mi się zjebało wiesło i musiałem jeden kawałek zagrać na backupowym Ibanezie siedząc na krześle
Backupowy Ibanez jest zajebisty
Mnie też cieszy wczorajszy koncert i pełna sala nań, nie zjebała mi się gitara, ale o mało co nie rozjebałem bezprzewodu
@sify11