Autor Wątek: Dość specyficzne pytanie- gra na weselach  (Przeczytany 7399 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
A więc podsumowując opłaca się takie dorabianie studentowi czy lepiej szukać czegoś innego? Granie kilku akordów na krzyż raczej nie jest zbyt skomplikowane, a przyimprowizować czasem dam radę. Czas na naukę kawałków bym niby znalazł a Engl Savage tak się mi ostatnio podoba :v

Jeśli chałtura rozumiana poprzez tandetną remizową impreze to masz rację, jeśli zagrane ze smakiem i jak oryginał to .... mam jedno spostrzeżenie, metaluchy maja problem jak mają grać mało dźwięków, z synkopami, z wchodzeniem na "raz i "  a  Carless Whisper i zagranie tego jak oryginał stanowi problem nie do przejścia ;) a faktycznie jest tam kilka akordów na krzyż. Jeśli potrafisz sie wgryźć w te klimaty, to wygrałeś ;) Dla mnie kuzorium było gdy kolo probujący grać  "Every breath you take"  uważał to za kawałek Puff Daddy  :facepalm: