Ciekawe, co teraz z tego wyrośnie, jeśli KNP się od Mikke odetnie. Powstanie kolejna partia Mikkego (UPR zdaje się teoretycznie wciąż istnieje - może scalą się z KNP teraz?), czy to będzie już koniec JKM i KNP urośnie w siłę bez jego "wpadek" w publicznych wypowiedziach? No i w którą stronę pójdzie KNP, jak daleko posunie się ich konserwatyzm obyczajowy, jeśli rzeczywiście poszło o nieślubne dzieci (tak bardzo liberalizm, hahahah)? Może to będzie szansa dla Partii Libertariańskiej aby łyknąć nie-konserwatywną część elektoratu KNP?