Cześć!
Nie pamiętam czy się witałem. Konto założyłem w 2009 roku
Myślałem kila lat temu, że z gitarą już się rozstałem na dobre. Sprzedałem większość sprzętu, ale żona powiedziała, że gitary mam nie sprzedawać.
Pół roku temu kuzyn mnie poprosił żebym mu znalazł używany instrument. Przywiózł kurier Washburna x50 pro jakiś piecyk i się znowu zaczęło. Musiałem z moim MEgiem przecież porównać.
Jak bawiłem się w granie na poważnie to nie było internetu ani dostępu ($$$) do dobrego sprzętu. Pierwsza gitarę kupiłem z ogłoszenia w gazecie i podłączyłem do basowego Leoparda. Teraz nadrabiam zaległości sprzętowe z młodości typu czarny Jackson itp...
Gram bo lubię i sprawia mi to przyjemność. Głównie po nocach na słuchawkach. Powoli dorastam do 7 struny. Wam dziękuję za to forum i jego specyficzny klimat