Wyleczyłem się z internetowego trollowania i teraz
I teraz trollujesz bez trollowania.
Taki wyższy level trollingu.
Jestem w takim stanie zobojętnienia i pogardy dla tych złodziei, że jak by zaczęli ich masowo wieszać na latarniach, nawet bym się nie zatrzymał, żeby popatrzeć.
Ja bym się zatrzymał, wiatr ostatnio porywisty... Obadaj bracie te kocie ruchy