Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1677696 razy)

Orange

  • Gość
Odporność mi siadła na amen. Przed świętami chory. W święta się podleczyłem, po świętach do roboty na 3 dni. Na nieszczęście praca na zewnątrz i dojazdy na rowerze mnie zniszczyły (choć było tylko -2 stopnie). Dzisiaj z powrotem w wyrku z gorączką i zatkanymi uszami. To już wolę w święta chorować, czy jak mam wolne, a do pracy chodzić normalnie.