To właśnie jest argument mojej żonki, chyba faktycznie czas by był załatwić mojej kotce kocurka... trzeba tylko znaleźć jakiegoś fajnego Syberyjczyka.
Odkąd wziąłem drugiego kota ze schroniska, starsza kocica przestała być apatyczna, chętniej się bawi, schudła, mniej śpi po kątach i stała się większą przylepą - mniej jej ludzie przeszkadzają. Nie żałuję decyzji chociaż rozpieprz w domu razy 4 chociaż tylko 2 koty