Autor Wątek: Czego Was życie nauczyło?  (Przeczytany 188767 razy)

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie
Odp: Czego Was życie nauczyło?
« Odpowiedź #275 02 Lis, 2014, 21:13:31 »
Albo jeszcze jak ktoś ma te ksenony czy jak się to gówno nazywa. Powinno być kurwa zakazane, śmierć na drodze po prostu, jak ci nagle ktoś zza pleców zaczyna napierdalać po oczach tak, że żadne przestawianie lusterek nie pomaga. A jak jadą z naprzeciwka to też w sumie nie lepiej. Chujstwo jebane, nienawidze. Nie rozumiem po co ludzie to sobie wpierdalają, tylko zagrożenie tym pierdolonym ścierwem strwarzają, bo zmuszają innych do nagłego zwolnienia do w chuj niskich prędkości, co by mieć czas na reakcję jakby coś pod koła wskoczyło, gdy się kurwa nic nie widzi. I jeszcze taki chuj będzie ci trąbić i jechac na dupie i później się oburzać, jak pierdolcowi na sekunde błyśniesz po tym, jak się łaskawie w końcu wyprzedził. Zawsze mam ochotę takich rozjebać, po prostu tłuc łbem po asfalcie, kretyni kompletnie bez wyobraźni, kutasa sę przedłużają, czy jak?
Nie. Fabryczne ksenony nie oślepiają tak jak piszesz. HIDy czyli żarniki ksenonowe zamontowane w reflektor, który nie został do ksenonów przystosowany oślepiają. I to akurat jest zakazane, na to nikt homologacji nie da. To samo tyczy się tych gównianych żarówek marketowych z napisem "xenon".
Ksenony same w sobie są zajebiste i dopiero jak pojedziesz nocą autem w nie wyposażonym to je docenisz.
"grałeś kiedyś w samoloty?"