Wydaje mi się, że wiele takich rzeczy sprowadza się do niuansów.
Np.: większość post-rockowych (Russian Circles itd) zespłów gra bardzo podobnie do siebie. Nie mówiąc już o death czy black metalu
Oczywiście, że każdy tzw. gatunek ma jakieś określone cechy wspólne ale pomimo tego lubię usłyszeć to co leci to "Ten" zespół a nie inny. Ale taka rozpoznawalność brzmieniowo/stylowa jest naprawdę rzadko spotykana.