1. Demon vs Omen wygrywa demon bo lepiej brzmi i lepiej zrobiony (grałem na obu)
2. Na twoim miejscu brałbym Flame EXG 7 Od kolegi bo nie znajdziesz lepszej nówki za tą kase.
3. Jeśli nie flame to może jakiś carpenter używany ci przypasi (grałem kiedyś na tym starym basic modelu jak jeszcze nie było SC337 to chyba sc207 się nazywało i nawet na stockowych pupach fajnie gadało)
4. to o czym była mowa spójrz jaka skala ci jest potrzebna jeśli nie chcesz schodzić poniżej B to 25.5 będzie na styk ja wziąłem LTd z 25.5 i faktycznie trochę żałuję mimo całej mojej sympatii dla tej firmy
Zobaczymy, czy kolega będzie chciał sprzedać tego Flame
. Póki co tylko się rozpatruje, bo uzbierałem dopiero 50% sumy. Myślę, że za około miesiąc będę starał się już kupić gitarkę
.
No właśnie, zapomniałem o dropie do A... Niżej już mi nie potrzeba, ale jednak Drop A nie wykluczam.
Miałem Demona 7 naprawdę świetna gitara nowa warta swej ceny a tańsza zadbana używka tym bardziej. Stockowe pickupy dają radę i dobrze brzmią, nawet bardzo dobrze jak na stocki. Też na początku belem się tego lakieru satan black, ale nic się nie działo miałem ją około roku, bardzo miło wspominam i kto wie czy jeszcze jej nie kupię jak będzie okazja. Nie wiem jak Omenowe 7 ale miałem Omen 8 i RG 8. Omena zostawiłem sobie a RG sprzedałem, bardziej mi pasował jedynie co to wstawiłem 808 do niego.
Czyli nie roztopię go (lakieru) swoimi paluchami
?
Muszę jeszcze raz podziękować, bo na innym forum to sobie ludzie jaja tylko próbowali robić... a tu konkretnie i miło
. Dzięki!