Jeżeli chodzi o sytuację służby zdrowia to tak po primo to zdemonopolizować popierdolone gówno którym jest NFZ, jedna spółka nie ogarnie NI CHUJ wszystkich szpitali, przychodni, gabinetów i chuj wie czego jeszcze w całym państwie.
Po segundo to obniżenie popierdolonych standardów przy aplikowaniu na studia Lekarskie (sam na takie będę w tym roku aplikować, trzymajta kciuki). Za przykład dlaczego podam przykład podopiecznego mamy mojej
który jest obecnie jednym z najlepszych młodych kardiologów w Białym a dostał się dopiero za 3cim razem
Ogólnie jak patrzę ilu moich znajomych lekarzy dostało się za n-tym razem na studia to mnie to przeraża... Głupotą jest monopolizacja i zamykanie tak cholernie potrzebnego i ważnego zawodu, a potem narzekają że nie ma komu przyjmować, nie ma komu przyjmować bo nie ma kurwa kogo zatrudniać
No i jeszcze środki które są przeznaczane w większości na utrzymanie urzędasów w NFZ-ecie a nie na np. leki refundowane. No i na sam koniec dajmy jeszcze do palnika pod względem firm farmaceutycznych które zamykają dostęp do wielu potrzebnych leków albo wypierdalają ceny z kosmosu bo im tak na rękę pod względem finansów