Właśnie z główką nie mam za bardzo co zrobić - mogę polakierować na czarno, a potem na srebrno (mam oba takie lakiery w domu) i potem przecierać, ale trochę się boję że wyjdzie totalne GUNWO
Ja ten projekt od początku traktuję półserio, a każda rzecz jaka mnie pozytywnie zaskoczy jest miłym dodatkiem
Ogólnie sam bas zaskakuje mnie bardzo mocno na plus. To tani skośnooki paździerz, do tego mocno styrana sztuka. A nie dość, że całkiem ładnie brzmi z dechy (nie ma takiego ciężkiego, mułącego dołu jak C5H) to jest jeszcze zaskakująco wygodny. I to mimo tego, że to pochodna jazz basu, który jakoś nigdy mi specjalnie nie podchodził manualnie* A tu wygodny gryf, nawet niezły dostęp do wysokich pozycji (co prawda C5H był lepszy, no ale tam były i 24 progi i profilowane kopyto), a korpus mimo że spory i gruby to jest ładnie wyprofilowany, nawet lepiej niż w C5... W sumie na tę chwilę tylko wbijające się w rękę śrubki do regulacji kostek mostka mnie wkurzają, ale to jest do skrócenia pilnikiem.
*chociaż i tak wygodniejszy niż precision, który jest IMO niegrywalny