Autor Wątek: FLextone III ???  (Przeczytany 23337 razy)

Offline klutom

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 4
Odp: FLextone III ???
« Odpowiedź #25 24 Lut, 2009, 13:44:44 »
Hmmm... Jestem szczęśliwym użytkownikiem Flextona III I tak czytając pomyślałem że warto by było coś napisać. Pamiętajmy że mówimy o wzmacniaczu w przedziale cenowym do 2000 pln (bez sterownika podłogowego). Brzmienia w piecu są wcale niezłe. Oczywiście to moje subiektywne odczucie... Ale... Mam porównanie z Labogą tylko na której grałem wcześniej. Co byś nie kręcił na labodze i jaki efekt nie podpinał... I tak nie uzyskasz takiego brzmienia co z flextona... Zresztą odsyłam do: http://www.magazyngitarzysta.pl/archiwum/testy_pdf/6_2006_68_69.pdf . Co do tego jak on gada w zależności od podpiętej gitary... Powiem tak... Mam dwie gitary. Epi SG i Variaxa 600. Epi gada tak sobie. nie za dobra gitarka. Variax... Inna bajka... I naprawdę każda symulacja gitary inaczej gada. Ustawiam sobie na Flextonie Bognera Extacy a na Variaxie Les P i mam siarczyste brzmienie doskonale nadające się po dodaniu horusa i krótkiego deleya do mocniejszych solówek. Zmieniam gitarkę na Firebirda i solo brzmi gorzej... Ale za to rify nawet ciężkie "metalizujące" są powalające... Może brzmienie nie zmienia się za bardzo w przydatku tanich gitarek... Bo wszystkie brzmią podobnie...  Złącza Midi są w tym piecu tylko do komunikacji z kompem w celu edytowania brzmień z większą ilością parametrów niż dają same gałki i przyciski, oraz do pobierania brzmień ze strony producenta. Kable to MIDI - USB, chyba że posiada się kartę taką jak EMU 0404 i łączy się przy pomocy samych MIDI, ale tego nie próbowałem... Chociaż mam taką kartę. Flextone to nie jest coś pomiędzy Spiderem a Vetą. To okrojona Veta a Spider to inna bajka... Inne symulacje... Fleton nie jest do ciężkiej muzyki... Są tam symulacje bardziej "vintagowych" wzmaków. Można ukręcić na niektórych modelach symulacji ciężkie brzmienie bez przesady... Bo jest bardzo mało wzmacniaczy które tolerują extremalne dokręcenie gałki i raczej trzeba trzymać się środka... Można go dopalić ale nie tędy droga... Dla testujących ten piec osób rada... To wzmacniacz do głośnego grania. Jeśli edytujesz brzmienia po cichu... Gdy staniesz z zespołem... Nie będzie na pewno tak jak chciałeś... Trzeba brać na to poprawkę i korygować brzmienia grając głośno a nie cicho. Flexton to idealne rozwiązanie gdy potrzeba czegoś uniwersalnego... I gadający o tym że to jest badziewna cyfra nawet nie próbowali pewnie grać na Flextonie... Bo to bzdura. To nie jest na pewno orginał... Ale jakośc jest zadawalająca... A można powiedzieć że nawet dobra. Do muzyki niszowej proponował bym sprawdzone w danym gatunku wzmacniacze... Ale dokładnie te same modele a nie wersje ekonomiczne... Tylko cena... Tak się rozpisałem że ufff...

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
10 Odpowiedzi
4869 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Gru, 2008, 15:18:11
wysłana przez Zomballo
2 Odpowiedzi
2514 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Sty, 2009, 18:56:52
wysłana przez Zomballo
16 Odpowiedzi
6850 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Kwi, 2012, 01:22:45
wysłana przez SolarisP
7 Odpowiedzi
4597 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Sty, 2014, 19:24:44
wysłana przez Zomballo
11 Odpowiedzi
2551 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Gru, 2016, 10:43:21
wysłana przez lukasb