Jest oczywiście pomylenie z poplątaniem - na pasach rowerzysta musi zejść, co jest już schizofreniczne, bo przecież nie można jeździć rowerem po chodnikach. Natomiast jadąc po ścieżce rowerowej nie musi - więc jeżdżą jak chcą - z chodnika na pas, z przejścia na asfalt itp. oczywiście owładnięci nieludzkim pędem typu 24km/h nawet się nie obejrzą, czy nie atakuje ich cysterna z ciekłym azotem. W razie czego wina kierowcy przecież