Autor Wątek: Przemyślenia bez wiekszego znaczenia  (Przeczytany 17264 razy)

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 402
    • CTG TV
Cytuj
Tym razem chodzi mi o informacje, zazwyczaj na tylnej szybie samochodu, np "Zuzia w Aucie"  , uwaga dziecko,  Peter on board, itd. Na jaki czort komu ta informacja ? Czy mam się obawiać, ze dziecko w samochodzie zacznie rzucać we mnie kamieniami, pestkami, czy może kierującemu rodzicowi wyleje coś za kołnierz i ten zacznie szaleć na drodze. A może nie daj Boże w czasie wypadku czy stłuczki mam delikatniej wjeżdżać w tył lub omijać ? Czy w czasie jazdy omijać szerszym łukiem ? Czy może zwyczajnie rodzice tak cieszą sie swoją pociechą, ze muszą o tym poinformować cały świat ?

Cytuj
Nie, mam to w dupie.

Cytuj
Cała to dyskusja dowiodła jednego, ze nie można porozmawiac  o pierdołach bez tzw "dymu"
Co jeden to chciałby mieć decydujące zdanie i przekonać ze jego jest bardziejsze.

Cała ta dyskusja dowiodła tego, że czepiasz się głupot, nie wiadomo po co i na co.
mniut i piah