taa, najczęsciej nakleja je gimbaza, która najbliżej za kółkiem była na kolanach u ojca, nie znają realiów miejskiej dżungli i wydaje im się że mogą zostać obrońcami sprawiedliwości i uciśnionych.
A jakie to realia? Jak nie ma miejsca to nie stajesz. Nie wpierniczasz się w poprzek na pasy, nie zajmujesz całego chodnika, nie wjeżdżasz w żywopłot i nie rozjeżdżasz zieleńców. Jedziesz dalej i przejdziesz się.
Od ukarania kierowcy są specjalne służby a nie debil który kupił sobie naklejki i nakleja "bo mu się wydaje".
Jesteś z wrocka to może skojarzysz - Aleja Pracy, samochody po stronie numerów parzystych stają w poprzek na chodniku (zostawiając oczywiście miejsce dla pieszych. 1,5 metra jest spokojnie). Gimbusiarnia ponaklejała karne kutasy prawie wszystkim samochodom, bo przecież stoją na chodniku. Powtarzam - od ukarania mnie jest straż miejsca/policja a nie jakiś bachor.