Autor Wątek: Przemyślenia bez wiekszego znaczenia  (Przeczytany 17827 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Przemyślenia bez wiekszego znaczenia
« 30 Lip, 2014, 16:58:49 »
Cytuj
kiedyś był klonowy listek który mówił że kierowca jest zielony . Dzisiaj nikt by się do tego nie przyznał

Jeździłem na zielonym listku ponad 1,5 roku. Żona Moja, na listku, a potem na "zielonym lewku" (się listek zdarł więc zrobiłem taki sam szablon, ale na konturze lwa Peugeota), chyba ze 3 lata. Nie widzę w tym nic złego. No ale z drugiej strony faktycznie, jakoś sobie tych wszystkich burakowozów z burakodrajwerami z listkiem nie wyobrażam :P

Cytuj
A wokół pełno niedzielnych pedałów w umytych i nawoskowanych Passatach, którzy jeżdżą po mieście 20 km/h, ruszają po 5 sekundach od zapalenia zielonego, nigdy nie wpuszczą na podporządkowanej, wyprzedzają na podwójnej ciągłej i skrzyżowaniu, w trasie przez wioski 40, ale tuż za znakiem koniec terenu zabudowanego 140. I niestety to jakieś 30 procent kierowców. Oni powinni mieć naklejkę "Jeżdżę tylko w niedziele" i od razu by się lepiej prowadziło.

To też fakt.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.