Widać tego właśnie ruski nie jest do końca pewien, jak to z nami jest, kto za nami pójdzie, ale wie za to ze jak z nami zadrze to nas zjednoczy, wie to chyba lepiej od nas samych. Także to co robi, robi w bardzo przemyślany sposób.
Jak w pokerze, mówi "sprawdzam".
Tak czy inaczej sprowadza sie to do tego, ze to nie jest nikt warty odrobiny zaufania.