+1 do propozycji Lecha. E-MU są fajowe. A Ty się dude nie unoś. VST to po prostu standard w jakim robi się wtyczki. Obsłuży Ci to nawet SoundBlaster Live!. Oraz zintegrowana karta muzyczna. Bo za obsługę standardu odpowiada OS kompa, a nie karta dźwiękowa (wiem że lecę uproszczeniem, ale uprasza się o nie komplikowanie
). Więc zasadniczo wszystko czym będziesz wpuszczał sygnał do DAWa się nada. Szukając odpowiedniej opcji walczymy o co innego:
1. Jakość sygnału (w jakiej jakości próbkowania możesz rejestrować nagranie i czy poziom sygnału będzie odpowiedni - przy aktywnych pickupach Cię to jebie, przy pasywach trza mieć wejście wysokoimpedancyjne, zwane też z angielska HiZ).
2. Zgodność z hostem USB/systemem operacyjnym. Ale to już wiesz, sądząc z wypowiedzi powyżej.
Do prostego nagrywania to ja osobiście polecam ESI UGM96. Małe, wygodne, nie miałem problemów ze zgodnością i mieści Ci się w budżecie spokojnie. Oraz ta którą kupiłem od Sharpiego miała kod aktywacyjny do bardzo sympatycznego standalone Ampsima Studio Devil. Do napierdalania symfonii dżydży bez konieczności odpalania DAWa jak znalazł