pogadajmy jak partyzant z czekistą (copyright by @Pszczółka Szmaja )
kopirajt jest baj porucznik Borewicz
a co do JKMa - zakładając, że pomijamy jego mizoginię i inne fobie i zostaje sam laseferyzm - redukcję i ograniczenie administracji państwowej mają w hasłach wyborczych wszyscy. bez wyjątku. typ idzie na całość i głosi, że należy zostawić tylko skarbówkę, policję i siły zbrojne a resztę zostawić Niewidzialnej Ręce Rynku. jak wspomniał Leoś ten pomysł był niejednokrotnie testowany i oznacza w praktyce jedno. że znaczna część społeczeństwa (osobiście se zakładam, że jakieś 80% w myśl zasady Pareto) ląduje w czarnej dupie. nieważne czy mieli pecha, czy są mniej zdolni - nie mają dostępu do opieki medycznej albo perspektyw na emeryturę (nie żeby teraz jakieś były) a ich dzieciaki nie mają co myśleć o edukacji.
taki stan rzeczy jest na dłuższą metę nie do utrzymania i kończy się jakobinami, bolszewikami, narodowymi socjalistami a w najlepszym wypadku interwencją państwa jak w USA za Roosevelta i Eisenhowera.
Używasz tak mądrych słów ze początku nie zrozumiełem, ale z kontekstu wnoszę ze wiesz sporo i potrafisz przeswietlić sytuację na wylot, daj może parę rad jak z tego syfu wybrnąć
Posty połączone: 25 Cze, 2014, 08:49:27
.............
Kaczyńscy owszem, też robili chujowe rzeczy, ale takie jak sam podałeś przykład wymiany ludzi z państwowych instytucji na swoich. I też wkurwiali mnie strasznie, ale z dwojga złego to wolę się wkurwiać na takie rzeczy, niż przeżywać załamanie za każdym razem, gdy stoję w spożywczaku przy kasie. Co nie znaczy, że bym na nich zagłosował ;P
.....
PIS nie zrobił nic by wzrost gospodarczy który mieliśmy zajebisty wykorzystać, owszem politycznie go wykorzystali, przyszli na gotowe, nie zrobili nic i w rezultacie mamy to co mamy. takie rzeczy nie dzieją sie z miesiąca na miesiąc.
Ja już sam nie pamietam która ekipa była przed pisem i to do konca tez nie było ich zasługą tylko koniunktury i nas samych którzy ten wzrost robiliśmy, nasze ryzyko inwestycji itp. PIS to zwyczajnie i politycznie przejadł. Więc możesz tak pis wspominać jak niektórzy starsi ludzie Gierka. Za niego tez było zajebiście, tylko później odbiło sie to czkawką. I w zasadzie nie chodzi mi o to by wszystko zwalać na pisiaków, tylko co niektórym młodym ludziom uswiadomić ze to nie działa tak wprost ( nomen omen ). Politycy natomiast bardzo chętnie sie pod takimi sprawami podpisują. I fakt jak był pis był wzrost, ale kto zasiał panie, by mógł być wzrost. Oni przyszli na zniwa i niestety nic nie zasiali, w sferze gospodarczej.