@Johnny
Masz rację. W tym momencie najbardziej zawaliliśmy układami koleżeńskimi i bezgraniczną wiarą w to że ludzie się jednak zmieniają
i że mają po prostu "ciężki czas w życiu". Gdyby to ode mnie zależało, typ wyleciałby po 2 miesiącach kiedy powyższe rzeczy zaczęły wychodzić, dla mnie to jest nie do pomyślenia żeby chcieć grać z takim podejściem.