Dobra, zmobilizowałem swoje dupsko, wziąłem wiosełko, wziąłem się za mp3 do aranżu, ciężko jest rozpierdolić czasem ze słuchu, ale to najlepsze ćwiczenia na słuch.
Pierwsza sesja i bite 4h z wiosłem na kolanach, ale dziewczę przyjechało na weekend i mam co innego do roboty