Zupełnie nie rozumiem, jak można nie chcieć nie mieć kolejnego dziecka przynajmniej raz do roku przez 20-30 lat życia. Przecież potem można własne rozgrywki wszelakich sportów drużynowych na starość urządzać, a i przecież wszystkim żyje się na tyle lepiej, że i utrzymanie takiej gromadki nie powinno stanowić problemu. Poza tym, jak ktoś już musi, bo na przykład jest chory na coś brzydkiego, pozostają "legalne" prezerwatywy z dziurką. Poza tym, ciekaw jestem, jakie argumenty związane z wiarą mają osoby dumnie znajdujące się na tej liście przeciwko na przykład takiej wazektomii, albo, antykoncepcji hormonalnej. Nie przypominam sobie także, by w Biblii gdziekolwiek zakazywano kastracji, będącej, jakby nie patrzeć, charakterystycznym dla tamtej epoki zamiennikiem wyżej wymienionych metod. Ja rozumiem, że można wierzyć, można nie wierzyć, ale warto przy tym kuźwa użyć głowy do czegoś innego, niż zatyczki, by woda nie lała się do środka.
edit:
Spoiler Ale toleruję wszelkie objawy głupoty i braku pomyślunku u ludzi tak długo, jak nie godzą w innych. Nie rozumiem, z reguły także i nie akceptuję, ale toleruję.
Spoiler Wolałę na wszelki wypadek dodać powyższe, co by nie było, że dyskryminuję idiotów i/lub (niepotrzebne skreślić), szeroko rozumiany beton
Spoiler W końcu żyjemy w tolerancyjnej XXI wiecznej Europie, czy coś tam