Jeżu kolczasty, zawsze mówiłeś ze rozmiar nie ma znaczenia
Patrząc na bieżące potrzeby, budżet i inne takie, bardziej mi zależy na możliwie małych rozmiarach i jak najmniejszych kosztach przejechania każdego kilometra. A to albo benzyna w gazie, albo dobrze dobrany diesel. Taki 1,4HDi nie jest może specjalnie zwinny (chociaż do C2/206 wystarczy do normalnego poruszania się po drodze), ale spala 3,5 w trasie i <5 w mieście jak się z nim dobrze obchodzić. Nie ma DPF/FAP (tzn. pierwsza wersja do bodaj 2008 nie ma), nie ma koła dwumasowego, nie ma zmiennej geometrii łopatek, nie jest tak wysilony i wrażliwy na paliwo jak 1,6HDi i ogólnie zaskakująco tanio da się go utrzymać w porównaniu do innych nowoczesnych (turbo / common rail / downsizing) diesli.
Zresztą jakbym chciał małego hot-hatcha, to jest 106. Nawet z najzwyklejszym 1,4 (tym samym którego mam w 306tce) startuje do setki w niewiele ponad 10s. A jest wersja 1,6 16V, nawet w serii (przy czym większość posiadaczy znacznie podnosi seryjne 118KM) schodzi do 8,5s. W niepozornym piździku długości 3,6m.
Taka sztuka, w jedynie słusznym białym kolorze, sprzed liftu, z szybrem (bo klimy nie uświadczysz) i na felgach z 205 GTI:
Plus tapicerka przełożona z wersji Roland Garros:
I mnie by więcej naprawdę nie było potrzebne
Tylko znajdź takiego!