Konkret. Ostatnio się rozglądałem po marketach budowlanych za czymś podobnym ale właśnie jakoś/cena mnie odstraszają. Najczęściej elementy można w rękach powyginać albo już na nich widać korozję, i do tego cena typu 500zł.
O marketowych grillach z chromoniklu czy innego syfu, nie chcę nawet słyszeć.
Tu jest o tyle fajnie, że całość jest podwieszona na kołowrotku, więc nie dotykasz w ogóle rusztu... zawsze mnie to irytowało, temperatura, rękawice, gogle ochronne, polewanie wodą, a na końcu i tak wszystko zhajcowane, bo masz tylko 3 stopnie regulacji wysokości rusztu.
Tu masz kołowrotek, działa na sprężynie dociskowej, odciągasz zapadkę, ustawiasz ruszt na pożądanej wysokości, np. 70 cm nad paleniskiem (jeśli poniosła cię ułańska fantazja i przywaliłeś 3 worki brykietu
) i kołowrotek blokuje się automatycznie (patent mojego teścia, mózga nie z tej ziemi).
Jeśli jakaś część nawali przed terminem wymieniam bez gadania, pod warunkiem że ktoś odeśle mi starą. Jak u Music Man'a
O walorach zdrowotnych i zastosowanych materiałach pisałem już wcześniej, więc nie będę się powtarzał
P.S. Wszelkie pytania proszę kierować na priv.