Wiem
Czaiłem się na CC, ale ciężko to kupić w dobrej kasie i dobrym stanie. Zwykle są po przygodach, a nierzadko konkretnych dzwonach, co w coupe-cabrio jest dużo groźniejsze niż w "zwykłym" aucie, i o wiele droższe w ewentualnych naprawach. Dochodzi ograniczony wybór silników - raptem dwie benzyny, w których jeszcze do tego ciężko montuje się gaz (po prostu nie ma gdzie wsadzić zbiornika, bo bagażnik za mały, a pod są wzmocnienia i nie wchodzi tak jak typowo we francach zamiast koła zapasowego) + diesel, ale po 1sze to FAP i dwumasa, a po 2gie dostępny dopiero po 2005tym.
Po prawdzie wolałbym jego mniejszego kuzyna w postaci C2, bo jest nowocześniejszy pod względem konstrukcji (lepsze prowadzenie, bezpieczeństwo) no i 20cm krótszy, ale poniżej 10 tysi nie ma czego szukać. No chyba, że dojechane sztuki z początku produkcji. A 206tek jest masa, ceny stoją na zaskakująco niskim poziomie, wyposażenie też można ładne trafić. Zobaczymy co się urodzi