Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 313083 razy)

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
Cytuj
Jeździmy z Żoną w dobrych 90% po ścisłym mieście i około niego, gdzie nawet jak masz V8 to się zesrasz a wyżej 90-100/godzinę nie pojedziesz.

Dokładnie. Ja z moją Żoną również jeżdżę 90% po mieście. Nie potrzebujemy większego auta. Sam się zastanawiam czy nie kupić nowszego VW Polo 1.4 albo Corolle 1.4. Wystarczy, żeby raz kiedyś przejechać się do PL autostradą. A i tak 90% czasu zatłoczone miasto.

Poza tym w Niemczech czynnik ekonomiczny odgrywa dużą rolę. Im większa emisja spalin oraz im większa pojemnność silnika pojazdu, tym większą opłatę należy uiścić za podatek drogowy. Duże auta się po prostu nie opłacają, a Szwaby umieją liczyć pieniądze.

Kupują ludzie produkty bio bo zdrowie, ekologia ale z dużego silnika to już nie potrafią zrezygnować. Wieśniaki.

007