Wszystko grubymi nićmi szyte. Przed odlotem Janukowycz zdążył zabrać dokumenty a zapomniał akurat o pieczątkach które podważają legalność jego wyboru. Mogli mu jeszcze dziecięcą pornografię podrzucić
Wszystko może i nićmi szyte, oprócz tego, że zaraz po wyborach mieli tam wielkie wątpliwości na temat legalności dojścia do władzy tego "prezydęta". Ale nad wyborami "czuwali" zachodni obserwatorzy, więc przecież to niemożliwe, żeby je ktoś sfałszował. Mi tam wszystko pasuje
A pieczątki u Janukowycza sobie tylko leżały, żadna nie miała napisu "do fałszowania wyborów", więc trudno tu mówić o bezpośrednich dowodach na nieuczciwe wybory
Wiem po której stronie stoi nasza władza która sama nie uznaje czystek etnicznych na Wołyniu jako ludobójstwa, od 4 lat zajmuje się wrakiem samolotu którym ktoś leciał na prywatę, a teraz wspiera nacjonalistów Ukraińskich realizując dokładnie ich plan z początku lat 90.
A co jeśli "Prawy Sektor" jest sponsorowany przez ruskich? Pomyślałeś w ogóle o takiej możliwości i implikacjach które z tego wynikają?