Autor Wątek: Drogie Bravo - czyli co śmieszy do łez!...  (Przeczytany 257662 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Coraz bardziej mnie to ciekawi, dlaczego:

1. o tym czy coś jest męskie, decyduje banda zniewieściałych pedaluchów,
2. o tym czy coś jest kobiece, decydują niewyruchane paskudy (zwykle) bez cycków i dupy,
3. o tym czy jakaś muzyka jest dobra czy zła, decydują osoby totalnie pozbawione gustu,

i tak dalej... Aczkolwiek ja mam z tego "ubaw po pachy i to za darmola", jak widzę takie "egzemplarze" na mieście ;D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.