Tak długo, jak nie depniesz za mocno w "b", "c" albo "d"
iPad jest schowany w tym dość głęboko i całość jest nachylona, więc sądzę, że trzeba by się naprawdę postarać, żeby cokolwiek choćby tknąć. Wokół są jakieś rowki, więc pewnie nawet, gdyby coś rozlać, powinno spłynąć bokiem, choć wiadomo, że nic pewnego.
W necie też wpadłem na fajne metody upgrade'u - gotowy kit do samodzielnego założenia - hartowane szkło umieszczane nad tym, itp., zresztą całość jest wykonana jak czołg, a iPad jest potrzebny tylko do zaprogramowania przycisków i ustawień, więc od biedy można używać bez niego.