Dejlu, a skąd ten argument ad personam od razu?
Znany jest wszem i wobec Twój zartobiliwy stosunek do wszelakiej maści ciezkiego grania, niskiego strojenia, siodemek i calej reszty, która większa część forum się jara.
Wniosek nasuwa się prosty:
Nie grasz czegoś, nie lubisz, nie słuchasz - uważasz za kupę.
Grasz coś, lubisz(?), masz na co dzień - jest ok, a nawet tchnie świeżością.