Za mało szczegółów się doczytałem z cała sytuacją i sam właściciel gitary też nie bardzo się przejął sytuacją więc ciągnąć temat nie ma co.
VIKa produkcje mi dupsko urywają jeśli chodzi o detale i design. A że gość ma w dupie klienta i bez uprzedzenia wystawia jego patyka na NAMM a potem mu sprzedaje z opóźnieniem jako funkiel nówkę. hmm Nie on pierwszy i nie ostatni ma problemy z obsługą klienta (Sherman, BRJ).