(...) Kilka razy na spokoju podstawiłem kolesiowi autocada, założenia klienta, mechanizmy dostepne a były to mechanizmy z górnej półki, dość skomplikowane w montażu i przy kliencie poprosiłem grzecznie by uswiadomił nas jak to należy zrobić. Myśle ze nie musze dalej opowiadać (...)
Wiem o co chodzi. Pewnie nie rozróżniał samodomykaczy Bluma od Hetticha
Nie spojrzałem czy to NTB czy bolt-on zara zerkne i powiem co i jak.
Pytanie jakiej maści to lakier, prawdopodobnie akryl ale czy na pewno.
To jest konstrukcja Neck-thru-body.
Na oryginalny lakier został nałożony ten smar, który daje efekt hollowflash, a potem wszystko zostało pociągnięte klarem.
U nas taka operacja wiązała by sie z koncowym setupem, drobnym ale zawsze fretworkiem gdyz dodatkowa warstwa lakieru może pociągnąć gryf wiec na pewno nie było by to samo lakierowanie chyba ze takie coś zakładamy i nie interesuje nas jak to gra i zachowuje sie po całej tej operacji ? Widzisz i juz tutaj nastepuje problem czy powinniśmy sie zgadzać na takie coś bo jak nie bedzie coś sztymować to sie może okazać ze oddałeś dobre wiosło a odbierasz zjebane i co wtedy?
Dlatego zadałem pytanie gdzie, bo jeśli u ludzi, którzy od początku do końca wiedzą co robią, to uprzedzą, że wiosło może zachować się tak i tak, i w taki a taki sposób może to wpłynąć na brzmienie, ale to akurat biorę pod uwagę, że określonym łańcuszku poważnej ingerencji w strukturę gitary, np brzmienie może się zmienić.
Także jeśli byśmy mielo cokolwiek robić to tylko tak jak wspomniałem kompleksowo, tak by oddać wiesło grywalne bardziej po niż przed.
I o to właśnie chodziło.
Dalej możesz albo na pw, albo jeśli gawiedź może wynieść jakieś nowe doświadczenie z tego wątku, to możemy dalej prowadzić rozmowy tu.
Zostawiam to twojej ocenie.