Jak pomalować/polakierować gitarę?

[youshy]

Zdjąć lakier już umiem, wykończyć woskiem też już umiem, czas na nowe umiejętności

Moi drodzy, jak w domowych (piwnycznych) warunkach położyć lakier na gitarze? I czym? Jakieś szpreje, farba? Jakaś książka traktująca o lakierowaniu gitar? Pytam, bo będę zaczynał kolejny projekt modowania ibaneza ( ) i w planach mam położenie mu takiego ładnego topu na high-gloss.

INB4: Nie, nie chcę oddawać gitary do lakiernika bo to żadna zabawa, chciałbym się po prostu dowiedzieć i nauczyć jak to robić.

A, @Leon może trzeba założyć dział Du It Jurself?

[temol]

Zajrzyj sobie tutaj. Pedeef o malowaniu sprejami.

T.

[James]

a może zastanów się nad hydrografiką. Wzorów od pyty...i ciut więcej.

[lwronk]

Jeśli mogę Ci coś doradzić, to nie rób tego w domu

[commelina]

nie wiem jak teraz ale do niedawna spray to nadawał sie do zaprawek murali itp. Ja nigdy nie potrafiłem nic konkretnego tym zrobic. Gdybys choć miał mały kompresor, kiedyś były nawet takie pistolety na odkurzacz. zacznij od tego czy możesz coś takiego sobie zorganizować. Jeśli tak to mozemy isc dalej, jeśli nie to nie bardzo wiem jak Tobie pomóc.

[lwronk]

Może lakier skrzypcowy na szelaku? Do zrobienia bez pistoletu, ale trochę skilla wymaga, żeby to zrobić dobrze.

[temol]

Patrząc po youtube to w cholerę ludzi maluje z puszki. Ja też bym doradził kompresor, ale bez kilku stówek na sprzęt się nie obejdzie.  To też zależy czy chcesz ino raz maźnąć czy będą kolejne.

T.

[youshy]

nie wiem jak teraz ale do niedawna spray to nadawał sie do zaprawek murali itp. Ja nigdy nie potrafiłem nic konkretnego tym zrobic. Gdybys choć miał mały kompresor, kiedyś były nawet takie pistolety na odkurzacz. zacznij od tego czy możesz coś takiego sobie zorganizować. Jeśli tak to mozemy isc dalej, jeśli nie to nie bardzo wiem jak Tobie pomóc.

Kompresor jest, pistolet jest, i to taki nienajgorszy; miejsce do lakierowania też jest

[commelina]

nie wiem jak teraz ale do niedawna spray to nadawał sie do zaprawek murali itp. Ja nigdy nie potrafiłem nic konkretnego tym zrobic. Gdybys choć miał mały kompresor, kiedyś były nawet takie pistolety na odkurzacz. zacznij od tego czy możesz coś takiego sobie zorganizować. Jeśli tak to mozemy isc dalej, jeśli nie to nie bardzo wiem jak Tobie pomóc.

Kompresor jest, pistolet jest, i to taki nienajgorszy; miejsce do lakierowania też jest

No kurwa
To jechane
Jaki efekt chcesz uzyskać tzn widoczne drewno czy monolit kolor bo pamietam ze połysk. Pytam bo to istotne czy drzesz lakier do drewna czy zapaciasz to co jest

[youshy]

@commelina chciałbym najebać ładny monolit, żadne sitru, zakryć w chuja No drę lakier do drewna, tak mi się wydaje, że kłaść na to co jest to jest takie pójście na łatwiznę i to jeszcze z chujowymi efektami, a ja tu chciałbym się nauczyć na przyszłość jak to robić

[commelina]

Tyle ze dorabianie sobie roboty, ale ok. Jedź pan zatem do drewna a jak sie dokopiesz wyprowadź powierzchnię i wykończ papierem pomiedzy 240 a 400. Kolejny krok to jakiś sensowny podkład najlepiej dwuskładnikowy i nie musi byc do drewna może byc np do mdf lub wrecz samochodowy, byle nie jednoskładnikowy bo to jest szit.

[Fiołek1990]

Oddałbym do fachowca - szybciej i pewniej 

[youshy]

Oddałbym do fachowca - szybciej i pewniej 

Nie chcę całe życie wszystkiego do fachowca oddawać; wolę się nauczyć czegoś i rozwijać niż iść na łatwiznę

[commelina]

Nie karm trolla

[youshy]

Pytań część dalsza - jaki lakier będzie najłatwiej się ścierał (dosłownie) położony na inny, twardy lakier i jeszcze nie ściągnie mi z kieszeni powalonych sum pieniędzy? Chodzi mi o to, żeby ta rzeczona, ostatnia warstwa (dwie?) się delikatnie ścierała i odsłaniała drugi kolor. Czy nie pierdolić się, po prostu polakierować dwa razy i użyć do tego magicznego papieru ściernego i relicować?

jakby ktoś tego nie zrozumiał co tu napisałem to niech się nie przejmuje, ja też mam trochę z tym problem...

[lwronk]

Pytań część dalsza - jaki lakier będzie najłatwiej się ścierał (dosłownie) położony na inny, twardy lakier i jeszcze nie ściągnie mi z kieszeni powalonych sum pieniędzy? Chodzi mi o to, żeby ta rzeczona, ostatnia warstwa (dwie?) się delikatnie ścierała i odsłaniała drugi kolor. Czy nie pierdolić się, po prostu polakierować dwa razy i użyć do tego magicznego papieru ściernego i relicować?

jakby ktoś tego nie zrozumiał co tu napisałem to niech się nie przejmuje, ja też mam trochę z tym problem...

Możesz dać nitro, lakier skrzypcowy, zależy, jaki efekt chcesz uzyskać. Możesz też dać dwie warstwy poliuretanu i pojechać papierem, up to you.

[commelina]

A najlepiej bez matowienia warstwy poprzedniej. Schodzi az miło   Daj nitro, jest najsłabszy.

[youshy]

@commelina @lwronk <3