Wiadomość #311229

[Paskievicz]

Muzyka Yonego nie dla mnie ale czuję wkład pracy z resztą swiat ich docenia więc co tam ja.

pójść do piwnicy i liczyć węgiel to też wkład pracy ale jaki to do cholery ma sens? chociaż na pewno znajdą się entuzjaści. dla mnie to jest parówa tak samo jak dla większości tutaj nasze granie

Muzyka Leona tez nie dla mnie i jak może zauważysz choć wątpię boś dał poznać sie jako człowiek zaślepiony wielu z nas to zupełnie inne swiaty muzyczne ale łaczy nas to ze jesteśmy zgraną bandą skurwysynów, która potrafi odróżnić ziarna od plew.

ja tu badam paru lokalnych autorytetów i zgraną bandę konformistów