Witam,
1. Ze swojego skromnego doświadczenia wiem że teraz wszystko powywracało się do góry nogami... Kapela wchodzi do studia nie mając pomysłu na to jak chce brzmieć, nie ma dopracowanego materiału, aranże z dupy, numery nieograne ale przyświeca jej jeden cel nagrać zrobić videło na YT i czekać na lajki... niestety tak się nie da! Po wbiciu śladów czas na miksy i tu się zaczyna, zrób mi bas jak w Testamencie, werbel bym chciał jak w Exodus, stopę z Fear Factory, gity z ... a mix najlepiej jakby gadał jak ostatnia płyta...
2. To że dacie werbel "puszkowaty" jak w St. Anger - nie sprawi że zabrzmicie jak Mettalica. Stopa ze slejta dowaloną macie które jest bułasta i nijaka - IMO. Wokal jest bardzo nieczytelny! praktycznie ciężko wychwycić słowa a tym bardziej je zapamiętać. Gitary - tak jak napisali poprzednicy - jakby gałka gain kończyła się na 1.
3. Dla mnie mix nie jest tragiczny, brzmi jak przeciętny miks garażowy polskiej kapeli. Natomiast pamiętajcie o jednym jeżeli numer jest zajebisty to nawet jak miks nie jest "PRO" jest to dalej zajebisty numer, jak numer z dupy to nawet najlepszy realizator tu nic nie zdziała. I myślę że tu jest problem.
Pozdrawiam,